Dobrego Roku!

Dobrego Roku, Wam życzę, Kochani. Śmiejcie się dużo:))

Świąteczne migawki

Chciałam dzisiaj podziękować za świąteczne prezenty, wymianki i życzenia:)

 

Madlenii za grubasa, który pochłonął cały mój czajnik:) I za worek z moim malutkim haftem:)
I za szydełkowe gwiazdki:)

 

  

Agnieszce  za czerwoną gwiazdę i otulacz do kubka (i kubek w gwiazdki:)

Ewie za cudną bombkę i zawieszkę (zapomniałam zrobić jej zdjęcie) w zamian za reniferowe hafty:

I na koniec zawieszka dla mojej córki (oczywiście z kotem:)

Radosnych Świąt

Kochani, życzę dużo radości w te Święta. Niech Miłość mocno Was otula a Nadzieja daje siłę na kolejne dni.


Ściskam mocno:)
Ania




A ponieważ pada i pada, ale tylko deszcz, dla tych co tęsknią za śniegiem przesyłam moje bałwanki:)

Reniferowe poduszki i inne drobiazgi

Z pokazywanych przeze mnie  reniferków Madlenia wyczarowała takie oto poduszki:

Cudne, bardzo Ci, Magda dziękuję:)

Dostałam też extra kosmetyczkę i skarpetę:

 

Czerwono dziś bardzo, nie?

Pozdrawiam:))

Baletnica w fiolecie

Dawno nie było u mnie baletnic, to dzisiaj na specjalne zamówienie w fiolecie:)
 

 

  w tle kocyk od Madlenii

I igielniki, jeden z moich ulubionych wzorów, takie poleciały pocztą do doskonałej krawcowej Maaterii, której prace uwielbiam od pierwszego wejrzenia:)

Dołączyłam też kolejnego reniferka, może stanie się ozdobą jakiejś kolorowej poduszki:)
 

Reniferowe szaleństwo

Mam nadzieję, że nie zacznie Wam się dwoić, troić i czerwienieć w oczach:)

Wzorki zauroczyły nie tylko mnie, pogalopowały więc czym prędzej w inną stronę Polski i pewnie niebawem pokażę Wam co z nich powstało:)

 

 

 

I kilka zdjęć z Lublina, w którym spędzilismy dwa dni z tego przedłużonego weekendu.

Pozdrawiam ciepło, choć u mnie słoneczka nie ma nic a nic..

Szybki wpis

Pogoda nas w tym roku rozpieszcza, tak długo w ogrodzie to jeszcze nie przebywałam. I choć już w nim bardzo jesiennie to w głowie układam nowe rabatki, nasadzenia i grządki. Powiększyliśmy warzywnik i nauczona doświadczeniem tego pierwszego warzywnego roku mam nadzieję na jeszcze okazalsze zbiory.
Haftuję sporo, bo to i wieczory dłuższe i tak jakoś mi się zachciało. Nie mam pomysłów na wykorzystanie haftów, ale na szczęście są osoby bardziej kreatywne ode mnie:)
Wysłałam ostatnio kilka małych hafcików,  do wykorzystania przez Szyć Umiejące:)
Chyba wszystkie już kiedyś pokazałam, no może oprócz z tych słoników:

I igielniki, bo jak ktoś szyć potrafi to i szpilek czasami używa:)

 

 A to zapowiedź kolejnych hafów. Madlenia, szykuj czerwone szmatki!:)

Co by tu

Co by tu dzisiaj pokazać? Narobiło mi się zaległości, znów więcej haftuję i znów hafty zalegają szufladę. Tyle mam wzorów, które czekają w kolejce, ale jak tylko coś zrobię ląduje gdzieś na boku. Szyć nie szyję, ale nawet oprawić mi się nie chce.. Za to haftować wciąż niezmiennie lubię:)

To dzisiaj taki nieduży wzorek, może wyląduje kiedyś w kuchni. I girlanda do pokoju córki, ta na szczęście już wisi:)


Pozdrawiam Was serdecznie:)

 

Wakacyjne wspomnienia

Choć wakacje już za nami i jestem w pełnym rozruchu;) to chciałam jeszcze zamieścić kilka migawek całkiem letnich.

Wymianka z Madlenią

 

 Dziękuję Madi!!! ♥♥