Teraz albo nigdy

Takiej przerwy to ja jeszcze nie miałam. Więc musiałam się zebrać w sobie, albo może raczej skorzystać z impulsu i powrócić. Z kilkoma pracami, z moimi kwiatami i z moimi kotami:)

małe wzorki dla krawcowej:)

  

małe, ale urocze serduszko:

 

 wiosenne gniazdkowe motywy:

małe różyczki, w białych ramkach można je obejrzeć tutaj

w tym roku pieknie kwitła forsycja:

 moja kotka polująca na wszystko co się rusza:

 Piękny czas tulipanów, hiacyntów, żonkili i szafirków. Wiecie, że niektóre żonkile i tulipany sadziłam w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia? Większość zakwitła:)

 

1. Pozdrawiam Was gorąco!!

Ptaszki

Ptaszki zaskoczyły mnie ilością kolorów. Niby nieduże i  takie niepozorne a każdy wzór to ok. 25 kolorów nitek. Do tego dużo takich pół krzyżyków, ale haftowanych nie przez skos a przez pół kratki z boku albo z góry/dołu. Nie wiem nawet jak się takie nazywają. Efekt mnie zadowolił, ale co się nawymieniałam nitek to moje:)

 

  

 

 Dziękuję też mojej drogiej Danusi za kocie prezenty dla mojej córki:)

 

Bratki i inne kwiatki

Dziś kwiatki na niebiesko. Bardzo mi się podobają, ciekawe czy kiedyś mi się haft znudzi i przestanie podobać:)
Mam do pokazania tyyyyle prac, wiele prezentów, trochę wymianek, żeby tylko zdjęcia chciały się robić same;)
Pozdrawiam i do następnego razu:)

 

 

Oliwki, maki a nawet koty:)

Dziś taka spontaniczna wymianka. Danusia postanowiła zrobić mi obrazek, poprosiłam o małe, polne. Dostałam, jak to od Danusi, wielką pakę prześlicznych prezentów:)
Ja miałam zrobić jakieś oliwki, no to wybrałyśmy wspólnie poniższe wzory. Wyszły fajnie, obu nam się podoba:)

 

 

 

U nas od soboty ferie, córka jedzie na zimowisko i cały przyszły tydzień zamierzam duuuużo haftować:))

Pozdrawiam Was serdecznie:))