wtorek, 31 lipca 2012

W oczekiwaniu

Nie mogę się doczekać. Strasznie jestem podekscytowana i ciekawa efektu końcowego:)
Ewa uszyje swoim cudownym szyciem coś z użyciem moich haftów.

A tutaj wyszyte motywy:





 i groszkowa zawieszka :)



Kochane, dziękuję za życzenia udanego wyjazdu. Wszystko się udało, i pogoda i nastroje.
Niestety nie robótkowałam, ledwo jednego ptaszka zrobiłam, więc na kolejny wpis będziecie musiały trochę poczekać. Ale będę Was odwiedzać:) Pozdrawiam słonecznie wciąż:)

sobota, 21 lipca 2012

Przed wyjazdem

Wyjeżdżamy jutro na tydzień, postanowiłam zostawić Was z dużą ilością zdjęć, haftów, wymiankowych prezentów, jednym słowem dziś dużo ślicznych drobiazgów :)

Wymiankowo z Beatką.

Metryczka dla jej małej córeczki Zuzi:


Wybrana przez Beatę deszczowa dziewczyna:)


Nie mogło też zabraknąć zawieszek, dostaję na ich temat tyle miłych komentarzy, że chętnie nimi obdarowuję;)

Dla chłopców Beaty:



I babeczka dla babeczki;)



Beatka obdarowała mnie kolczykami, ozdobami do włosów dla Emilki i pachnącymi cynamonem mydełkami. Za wszystko ślicznie dziękujemy, moja strojnisia uwielbia wszelkie ozdoby, a ja jestem kolczykowa dziewczyna, nigdy mi ich za wiele ;).
Widzę teraz na zdjęciach, że nie załapały się spinki i frotka oraz kolczyki babeczki, nie wiem dlaczego;) a teraz to aparat mam już spakowany:) Przepraszam.



Kolczyki wiszą na prezencie, który otrzymałam od Oli. Olu, bardzo dziękuję za te wszystkie śliczności, sprawiły mi wielką przyjemność, szczerze podziwiam wszystkie dekupażystki, takie śliczne rzeczy Wam wychodzą:)



I na koniec śliczności z Piecuchowa. Na te lody normalnie ślinka cieknie, a oponkę to już jakiś łakomczuch nadgryzł;) Dziękuję, za pakę mulin też:))



Wrócę za tydzień, przygotujcie dużo wpisów i dużo śliczności, żebym miała co czytać i podziwiać.
Pozdrawiam ciepło i słonecznie:)

czwartek, 19 lipca 2012

Motyl

Przyleciał do mnie. Choć miał całkiem niedaleko przebył długą drogę. Bo przecież kiedyś mnie nie znał... Nieśmiało, delikatnie, bez puszenia. Tylko dlatego, że jestem.



Dziękuję Maryś :)




piątek, 13 lipca 2012

Groszkowe ptaszki

Groszkowe ptaszki zamieszkały w Groszkowie. Bardzo, bardzo mi się podobają, nieduży wzór a taki wdzięczny. Przyznam się Wam, że robię sobie takie same;)






A te śliczności dostałam od Paulinki Groszkowej.

Poducha w łatki:)


Woreczek na skarby:



Obrusik na mój kawowy stolik:



Dziękuję Paula najśliczniej jak potrafię.



W wolnym czasie Mangosia wyczarowała tez swoje cukieraski, które szczęśliwym losem wylosowane są już u mnie.

 


Małgosiu dziękujemy!!!!


Dziewczyny, dużo słońca Wam życzę i wolnego, wakacyjnego czasu, luzu, słodkich malin i kolorowych motyli:) Buziaki!


wtorek, 3 lipca 2012

Pilu pilu gąseczki

Kochane, żar z nieba taki, że siły odbiera. W domu szukam schronienia, ale ściany chronią przed najmniejszymi podmuchami wiatru a dach poddasza nagrzewa się niemiłosiernie. Dziś będzie więc misz- masz, bo wrzucę tylko to co mam na aparacie:).  Ale jakże słodki, zobaczcie same:

Do Paulinki dojechała dziewczynka z gąseczką. Jak często bywam krytyczna odnośnie haftów i wzorów, to tym obrazkiem jestem zauroczona:) I imię mi się tak ładnie wpasowało kolorystycznie i w ogóle trudno mi się było z nim rozstać, pewnie przez te imię właśnie;)


Miałam pokazać zaległe zdjęcie kompletu od  Agnieszki. Oto on:


Dziękuję Agnieszko!

Ten naszyjnik zauroczył mnie na tyle, że zapragnęłam go mieć u siebie. Dziękuję, Marzenko, to był bardzo udany zakup:)  Niestety nie zapamiętałam nazwy bloga i nie mogę odnaleźć..


A to część wymianki z Kingą z  Piecuchowa.
Kingo, jesteś niesamowita i brak słów, by wyrazić swój zachwyt nad Twoimi pracami, mogę tylko polecać każdemu Twojego bloga. Kto jeszcze nie był, niech zajrzy koniecznie.


Wyobrażacie sobie, że w tej książeczce są prawdziwe przepisy na babeczki . Kiedyś je sobie spiszę, choć bez lupy się nie obejdzie:)






Dziękuję dziewczyny i pozdrawiam Was wszystkie serdecznie: