środa, 29 maja 2013

Maj

Dawno mnie nie było. Wracam majowym obrazkiem dla mojej córki. Nie zdążyłam oprawić na czas i teraz pewnie się odwlecze.Co jak co, haftować to ja lubię, ale oprawiać czy wykańczać w inny sposób to później już tak sobie;)
Jakby któraś z Was miała odwrotnie;) niech się do mnie zgłosi:))

A obrazek dla Emilii jest taki:

haftowany na lnie obrazkowym:

wygląda na mały, ale to spory haft i jak dla mnie dosyć pracochłonny

dużo białego i ecru no i konturki we włosach, na początku szlam ze schematem, potem już na żywioł;)

gołąbek z opalizującą nitką, może widać:)

całość, bardzo mi się podoba, jest delikatnie, nie bardzo lubię takie dosłowne komunijne symbole w hafcie, jak np. kielich, ten wzór całkowicie spełnił moje oczekiwania;)

Do zobaczenia! Wrócę tym razem szybciej, bo jeszcze mam coś niecoś do pokazania:)