Jakby któraś z Was miała odwrotnie;) niech się do mnie zgłosi:))
A obrazek dla Emilii jest taki:
haftowany na lnie obrazkowym:
wygląda na mały, ale to spory haft i jak dla mnie dosyć pracochłonny
dużo białego i ecru no i konturki we włosach, na początku szlam ze schematem, potem już na żywioł;)
gołąbek z opalizującą nitką, może widać:)
całość, bardzo mi się podoba, jest delikatnie, nie bardzo lubię takie dosłowne komunijne symbole w hafcie, jak np. kielich, ten wzór całkowicie spełnił moje oczekiwania;)
Do zobaczenia! Wrócę tym razem szybciej, bo jeszcze mam coś niecoś do pokazania:)