wtorek, 31 stycznia 2012

W czasie ferii dzieci się nie nudzą:)

Chciałam dziś pokazać prace mojej córki, która drugi tydzień ferii spędziła kreatywnie ;) (dwie godziny dziennie artystycznej zabawy).
 Na pierwszym zdjęciu - Rudek, samodzielnie uszyty kotek wraz z różnobarwną garderobą na każdą okazję:). A na drugim - szczególna duma - własnoręcznie, samodzielnie sfilcowany misiek i różane mydełko (a przypomnę że córka kończy w lutym 8 lat). Było jeszcze mydełko czekoladowe i masa glinianych przedmiotów, które już wypalone i poszkliwione czekają na odbiór (pokażę;), kartka walentynkowa i koraliki. Dużo zabawy w odpowiednim (jak dla mnie) kierunku ;)





Dziewczynki miłe- bardzo dziękuję za komentarze pod poduszką, cieszę się że się podoba:)

niedziela, 29 stycznia 2012

Poducha na igiełki

Początkowo myślałam, że za duża. Ma prawie 9x9 cm. Myślę sobie - no tak, albo zrobię jakąś za małą babeczkę, albo za dużą poduszkę;) Ale nie, spisuje się świetnie, wreszcie nie gubię igieł, taki prosty sposób a ja zawsze odkładałam igłę w jakieś dziwne miejsca:) A potem szukanie, szukanie...
Z przodu aida, z tyłu czerwony filc, parę koralików po bokach.
Robiło się ją przyjemnie, dlatego jeżeli ktoś bardzo ;) by taką chciał chętnie zrobię podobną (może być w innym kolorze).  Czekam przez chwilę, a jak nikt nie zechce to i dłużej ;)







 

czwartek, 19 stycznia 2012

Babeńki

Nic ciekawego dzisiaj. Dłubię krzyżyki ale na razie nie mogę pokazać;) A jak mi się nudzi robię babeczki w wersji XS. Pogoda ciemna i ponura, światła zero to i zdjęcia bure.
Ale pozdrawiam Was ciepło :)
I dziękuję za miłe komentarze pod wiszącym kotem. 


poniedziałek, 16 stycznia 2012

Pudełko gotowe

Pudełko dla Emiśki zrobiłam. Trochę przetrącone jest ;) ale nie miałam innego, teraz już wiem żeby pudełek po butach nie wyrzucać. Nie do końca jestem zadowolona, scraperka ze mnie żadna, ja mogłabym tylko dostarczać krzyżyki:) No ale poradzić sobie jakoś musiałam..
Pozdrawiam wszystkich ciepło :)





środa, 11 stycznia 2012

Szewc bez butów chodzi

Nie wiem czy też tak macie. Choć haftuję (z przerwami) od kilku lat, haftów u mnie niewiele..
Kiedyś dziesiątki  obrazków wyhaftowałam na kołderki, drobiazgi też się gdzieś rozeszły, w domu zostało dosłownie kilka obrazków.
Syn mi przez ten czas wyrósł, to już się haftów nie domaga, ale córka co i raz nieśmiało prosi.
Mam wyrzuty, bo to moja najwierniejsza i największa fanka, zachwycona wszystkim co zrobię. A cokolwiek zrobię, mówię, że to nie dla niej..
Pomyślałam, że czas to zmienić. Zmotywowała mnie dodatkowo owieczka Edytki ;)
Zacznę od pudełka. Moje dziecko uwielbia wszelkie szpargały, pierdółki, drobiazgi.
W okolicach świąt ozdobiłam dla miłośniczki borsuków (dziękuję za schemat) takie pudełko.

  

  


Dla mojej córki będzie z kotkami. Mam na nie pomysł i nie zawaham się go użyć:)
Zaczęłam od dwóch małych, niestety źle dobrałam kolory i ten pierwszy pójdzie do kosza ;), źle widać na nim konturki. Serduszko będzie jako zawieszka, zresztą niedługo (może) zobaczycie.:)



poniedziałek, 2 stycznia 2012

Dostałam od Małgosi przecudnej urody zawieszkę z Mikołajem i frywolitkową gwiazdkę. Wysłałam kiedyś Małgosi drobiazg za pierwszy komentarz na moim blogu i to było jej podziękowanie.
Małgosiu, bardzo Ci dziękuję, sprawiłaś mi wielką niespodziankę.




 a to wysłałam już jakiś czas temu Małgosi: