Spore dziewczę;)
I zawieszka pachnąca lawendą. Zrobiłam ostatnio kilka takich. Lawendy mam jeszcze worek, tylko worek czasu by się przydał ;)
Lubię zapach lawendy. Bardzo lubię:)
Marzę o własnej lawendzie w ogrodzie. Jednak od wielu lat robię próby i nie wychodzi, tzn. nie zimuje mi. Przeczytam wszystko co się da i w przyszłym roku znów spróbuję.
Pozdrawiam Was ciepło:)
Prześliczne prace Aniu !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:-)
Dziękuję:)
Usuńworeczek uroczy, a dziecinka jak mój Jezusek z misiem do szopki, rozczulający :))
OdpowiedzUsuńJaka słodka metryczka :) A zawieszka również śliczna :D Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://paulaaart.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię lawendę,a Twoje hafty są cudne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne i metryczka i woreczek :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna metryczka i zawieszka.
OdpowiedzUsuńPiękne prace - metryczka przesłodka:)
OdpowiedzUsuńHafty jak zwykle cudowne- zarówno metryczka jak i lawendowy woreczek. W zeszłym roku przywiozłam spoooro lawendy z Chorwacji z nadzieją że chyba z 200 takich woreczków naszyję, a tu zonk- chęci przeszły, lawenda w półeczce czeka zmiłowania a ja leń jeden robię wszystko by tylko nic z nią nie robić. Ciekawe- jak długo można ją trzymać? Stale mocno pachnie. Pozdrawiam Aniu serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam i właśnie się zastanawiam czy nie zwietrzeje do przyszłego roku. Bo taka świeża chorwacka to pewnie pachnie nieziemsko? ;)
UsuńMetryczka jest po prostu cudna:))))zawieszka słodka:)Ja się ostatnio dowiedziałam,że lawendę trzeba podsypywać kredą,może być taka do tablic starta:)tego akurat nie wiedziałam:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż nie słyszałam. Ale będę podsypywać ile wlezie, jak tylko zimę przetrwa:)
UsuńI znów jestem pod wrażeniem - piękny wzór, piękne wykonanie.:)
OdpowiedzUsuńLenka będzie miała przepiękną pamiątkę! I lawenda śliczna i w ogóle cuda tworzysz!!!
OdpowiedzUsuńPiękna metryczka i zawieszka zapachowa. Z braku czasu, weny itp ja swoją lawendę zapakowałam w woreczki z organzy. Takie piękne zawieszki jak u Ciebie żal chować do szafy:)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, podsunęłaś mi myśl, bo ja nie dam rady wyhaftować tyle. Kupię woreczki z organzy:))
UsuńZawsze, no zawsze mnie te obrazki z bobo tak rozczulają... Aż szkoda, że ja nie mam takiego szkrabka hihhi
OdpowiedzUsuńJak już będziemy stare i otoczymy się wianuszkiem wnuków, będę haftowała nam takie obrazki;)
Usuńoj to jeszcze daleko:P
UsuńŚliczna metryczka, też robiłam taką :))
OdpowiedzUsuńWoreczek lawendowy przepiękny!
obrazki cudne ... ja swoja laawende mam narazie na parapecie i dopiero zaczyna kwitnac ... moze swoja powinnaś przykryć jaką włókniną i jeszcze gałeziami z choinek jedynie wiem ze sie ja powinno całkowicie sciac jak przekwitnie pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńOstatnio zrobiłam wszystko jak należy a po zimie został jeden badylek..Ale się nie poddam;)
Usuńcudowna metryczka! pamiątka na całe życie :)
OdpowiedzUsuńlawendę też bardzo lubię :) a jeszcze w takim ślicznym woreczku, to już pełnia szczęścia!!
metryczka obłędna!!! jak namalowana! a woreczek cudny,mówisz, że masz worek lawendy?;) dobrze, że nie wiem gdzie mieszkasz;)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoimi hafcikami!!:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńPiękna metryczka ;) a zawieszka jest śliczna :) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńi tak bardzo fajna
OdpowiedzUsuńwidziałam gdzies dwa inne hafty s tej serii i planuje swojej bratanicy wyszyć jeden z nich
pozdrawiam
Tak, jest też z zajączkiem, ale póki co każdy chce z misiem;)
Usuńwidziałam chyba jeszcze i z zajączkiem i misiem na raz, planuje go zrobić jesli zdąze
UsuńMoje lawendy tez jakoś nie chcą zimować, co roku wsadzam nowe:)
OdpowiedzUsuńA robótki śliczne:)
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
oooo właśnie tę samą mam do pokazania na blogu, tylko dla Antosia, nie dla Lenki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię motyw tego dziecka z misiem! Widzę, że nie tylko ja:P:)
OdpowiedzUsuńAniu, cudnie jak zawsze!
Słodziutki jest ten hafcik z dzieciatkiem! Normalnie napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Rozkosznie :))) nie wiem dlaczego ale komentarza nie mogę wpisać :(
UsuńCUDOWNOSCI :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje hafty.
OdpowiedzUsuńMuszę się pochwalić że mi wOslo przezimowała lawenda:)
Kochana, Ty mnie nie dobijaj ;))
Usuńlawendowo ... jak cudownie :)))
OdpowiedzUsuńKochana ... moje sadzoneczki, choć bardzo młodziutkie przezimowały, jak ta lala. Cudownie kwieciem kuszące ... i bajecznie pachnące !
Jakby co ... mogę zapytać i skombinować kolejne sadzonki, bo moje jeszcze chyba zbyt małe. Pisz Aniu ... pisz !
A metryczka ... miodzio !!!
Uroczy obrazek:)
Cieplutko pozdrawiam :)
Z takiego pewnego źródła, to ja jestem bardzo chętna:)
UsuńPrace śliczne widać sprawną rączkę i dużo cierpliwości metryczka wyszła uroczo .Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny to bardzo miło .
OdpowiedzUsuńA ja jestem szczęśliwą posiadaczką jednej z tych zawieszek :) Śliczne dzieciątko !
OdpowiedzUsuńcudowne prace :)
OdpowiedzUsuńMetryczka wspaniała...fantastyczny pomysł na pamiątkę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Lenka na pewno zadowolona:)
OdpowiedzUsuńPiękna metryczka, bardzo lubię ten wzór :)
OdpowiedzUsuńZawsze gdy widzę metryczki żal mi, że swoim szkrabom takich nie zamówiłam. Piękny wzorek i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam :)
Jeżeli szkraby nie mają już po 18 lat to nic straconego;)
UsuńPo prostu cudo. Dostałam podobne jak urodziła się córka ale przy twoich pracach moja metryczka pozostaje daleko daleko w tyle.
OdpowiedzUsuńale cudo! jak widzę takie piękne prace to mam ochotę zająć się haftowaniem:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudowny obrazek a podusia z lawenda juz pachnie !
OdpowiedzUsuńyurtdışı kargo
OdpowiedzUsuńresimli magnet
instagram takipçi satın al
yurtdışı kargo
sms onay
dijital kartvizit
dijital kartvizit
https://nobetci-eczane.org/
1UQT
salt likit
OdpowiedzUsuńsalt likit
dr mood likit
big boss likit
dl likit
dark likit
688