Dwa jeżyki dziś pokazuję.
Jakoś mi ostatnio nastrój nie dopisuje. Pogoda to raz, ale jakoś tak ogólnie też nie bardzo..
Wracam zatem do haftowania póki mi się chce:)
Pozdrawiam.
Wow :) takich baletnic to jeszcze nie widziałam ... no proszę nawet przy większych gabarytach można uprawiać balet - choćby na płótnie ;)) ślicznie- dużo słonka i w pogodzie i w duszy na nadchodzące dni :))
słodkie te jeżyki...tak sie cofam i cofam po Twoicgh postach i ciągle sie zachwycam, jak to sie stało, ze nie mam Cię w obserwowanych? juz naprawiam!!!
Cudne baletnice! ;o)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło ;o)
Ale słodziaki. Skąd jest ten wzór? Dotychczas widziałam jedynie hipcie baletnice. Zapraszam do mnie na bloga www.blog.magicznyhaft.pl
OdpowiedzUsuńurocze te baletnice :)
OdpowiedzUsuńTe jeżyki za każdym razem mnie rozczulają...:)
OdpowiedzUsuńŚliczne, nie spotkałam jeszcze takiego wzoru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
słodziutkie, slicznie zrobione
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
I znowu ślicznie!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio w temacie hafcików, więc tym bardziej podziwiam:)) Ale się roztańczyły cudnie!
OdpowiedzUsuńAleż słodkie jeżyki roztańczone jak na karnawał przystało pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńKiedy ja znaje czs na te małe cudne obrazeczki , jeżyk uroczy.
OdpowiedzUsuńojej, z jaką wielką gracją te jeżyki baletują:) aż się jej kokardka w baletce odwiązała! słodkie:)
OdpowiedzUsuńJakie one są słodziutkie :)) śliczne hafty :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńMam ci je mam i nie wiem komu je dam....to jesteśmy Aniu w jednym Klubie nastrojowym oczywiście ...E:)
OdpowiedzUsuńEwo, na pewno jakieś przeznaczenie wymyślisz;) A nastrój, liczę, że minie:)
UsuńMogę dołączyć do klubu nastrojowego ? U mnie też jakoś tak nie idzie... ciężko się zebrać.
UsuńAle słodziuchne jeżyki i jak lekko tańczą mimo krągłości no po prostu miód na mą duszę.
OdpowiedzUsuńrewelacyjne!!! :)
OdpowiedzUsuńAleż one wspaniałe...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko;)
Przecudne, lekkie i cukierkowe!
OdpowiedzUsuńhttp://szyciownia.blogspot.com
śmiszne takie...
OdpowiedzUsuńAniu... cudowne i takie radosne !!!
OdpowiedzUsuńbuziakczki
Jest przecudny i spowodował,iż w dniu dzisiejszym w końcu się uśmiechnełam:)))
OdpowiedzUsuńwesolutki hafcik,zaprzeczenie Twojego samopoczucia...a moze tak wziac przyklad z tej baletniczki?
OdpowiedzUsuńHihi, dobry pomysł;))
UsuńPrzecudne hafciki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Słodkie i śliczniutkie!
OdpowiedzUsuńZabawne są :);):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
No z takimi cudownymi jeżykami Aniu humor na pewno wróci i dobre samopoczucie. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńśliczne tancereczki:-)
OdpowiedzUsuńTe baletnice są idealne na poprawę humoru :D Uśmiech sam się pojawia :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCoz za gracja coz za styl! Urocze panny:) pozdrawiam niebiesko:)
OdpowiedzUsuńFajniutkie jeżyki w pląsach :) W sam raz na poprawę tego nastroju.
OdpowiedzUsuńJakie fajne :))Przesympatyczne :)
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńúúúúúžasné !!!! ♥♥ Iva
OdpowiedzUsuńWow :) takich baletnic to jeszcze nie widziałam ... no proszę nawet przy większych gabarytach można uprawiać balet - choćby na płótnie ;)) ślicznie- dużo słonka i w pogodzie i w duszy na nadchodzące dni :))
OdpowiedzUsuńCudne i śmieszne baletnice, nie mogę od nich oczu oderwać.
OdpowiedzUsuńPrzeurocze są te jeżowe baletnice :)
OdpowiedzUsuńPatrzeć na te prace i patrzeć można non stop. Cudowne te jeżyki, pięknie ujęty ruch i świetne wykonanie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie na "warsztacie" też jeże! Ale Twoje po prostu mnie rozłożyły - są niesamowite!!! :-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ale słodziaki, mam nadzieję, że wraz z nadejściem wiosny i pierwszych promyków słońca dobry humorek znowu powróci, ściskam cieplutko, papa
OdpowiedzUsuńDrago mi je što sam naišla na tvoj blog. Predivni radovi, divan blog. U buduće ću biti stalni gost:) !!!Eliz
OdpowiedzUsuńJakie słodkie :))
OdpowiedzUsuńcudne baletnice, a jakie zgrabne ;)rzeczywiście można się na nie gapić bez końca :) pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńŚliczne i jednocześnie bardzo zabawne! :)
OdpowiedzUsuńhehe ale słodkie! cudne te hafty wynajdujesz!
OdpowiedzUsuńsłodkie te jeżyki...tak sie cofam i cofam po Twoicgh postach i ciągle sie zachwycam, jak to sie stało, ze nie mam Cię w obserwowanych? juz naprawiam!!!
OdpowiedzUsuńjaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ... jeżykowe baletnice na łopatki mnie rozłożyły !
OdpowiedzUsuńMiodzio są:)
Aniu,ja ciągle jestem pod wrażeniem jak patrzę na Twoje hafty
OdpowiedzUsuń