Pokażę Wam dziś, jak pięknie hafty wyglądają na poduszkach.
I od razu na wstępie, żeby nikomu nie umknęło. Poduszki te uszyła Ewa, która prowadzi swojego bloga w ewkowie. Wstąpcie tam;)
Oj, Ewo, gdybym tylko potrafila tak szyć...
Ale może wtedy nie spotkałabym Ciebie:)
Oryginalna chyba nie będę, jeśli napiszę, że cudne, ale nic nie poradzę, że ten własnie wyraz ciśnie się na klawiaturę :) Jeżykowa baletnica M.S. wiadomo - do wielbienia. Poduchy odszyte po mistrzowsku. Wszystkie! Ale tę Antkową chciałoby się przytulić najbardziej :)
Moje ukochane baletnice ... w Twoim wykonaniu wyglądają tak lekko i świeżo i te pastelowe kolory . Od kiedy ujrzałam u Cię baletnicę jeża jestem w niej zakochana. Wszystkie na podusiach prezentują się bardzo okazale ;-)
Nie spodziewałam się, że można tak "oprawić" haft. Całość daje naprawdę wyjątkowy efekt. Wasze poduszki są bardzo oryginalne i... piękne. Takie "przytulaśne".
Pięknie haftujesz,jak ja nie lubię kolorowych haftów,tak u Ciebie podobają mi się wszystkie!Masz gust i pięknie dobierasz kolory!Pieknie są Twoje dzieła!!! Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Widziałam u Ewci te poduszki. Sa naprawdę boskie!
OdpowiedzUsuńwaw to się nazywa wspaniałe zestawienie - cudowne hafty na prześlicznych poduszkach:)
OdpowiedzUsuńPoduszki są piękne! Ale gdyby nie śliczne hafciki, nie wyglądałyby tak cudnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentują się hafciki na poduszkach :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już te cudeńka u Ewy:) Cudne hafciki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Aniu pięknie, super duet z Ewką tworzycie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Widziałam u Ewy i u Ciebie też podziwiam :) Śliczne są !!!
OdpowiedzUsuńCudne te podusie! Wasza współpraca pięknie zaowocowała :))
OdpowiedzUsuńhafty wspaniale...na poduszkach prezentuja sie idealnie;) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńZakochałam się, są niesamowite!
OdpowiedzUsuńWarto sobie pomagać, bajkowe poduchy wyszły.
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Fantastyczne sa wszystkie,ale najbardziej mnie urzekła przedostatnia:)
OdpowiedzUsuńTo ja Tobie Aniu dziękuję,że miałam możliwość oprawy Twoich cudnych hafcików...Ewa:)
OdpowiedzUsuńO Anno:)gdyby nie takie piękne hafty,Ewa nie uszyła by takich pięknych poduszek:)))Tworzycie bardzo udany duet:))gratuluję i pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńPrześliczne:)))pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńja już je w sklepiku wypatrzyłam i mnie zachwyciły od pierwszego wejrzenia, No nie ma co ukrywać majstersztyk,
OdpowiedzUsuńIstne arcydzieło, piękne wszystkie po kolei :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie się prezentują te hafty na podusiach :) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńPodusia są cudniaste!
OdpowiedzUsuńPrześliczne te podusie.
OdpowiedzUsuńPiękne.
OdpowiedzUsuńWspaniały duecik. Bo zarówno uszyte poduszki jak i te hafciki na nich urocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Oryginalna chyba nie będę, jeśli napiszę, że cudne, ale nic nie poradzę, że ten własnie wyraz ciśnie się na klawiaturę :) Jeżykowa baletnica M.S. wiadomo - do wielbienia. Poduchy odszyte po mistrzowsku. Wszystkie! Ale tę Antkową chciałoby się przytulić najbardziej :)
OdpowiedzUsuńCudowna każda haftowa odsłon. Najbliżej mi jednak chyba do "lenkowa"
OdpowiedzUsuńTo już hafty są mistrzowskie, a poduszki... Profesjonalizm w każdym calu. Szczególnie ostatnia zawróciła mi w głowie.:)
OdpowiedzUsuńBoże!! Przepiękne!! Najbardziej podoba mi się ta Antkowa skośna... a hafty wszystkie cudne!! Baletnice powalają na kolana :)
OdpowiedzUsuńPiękne haftowane podusie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne! Ja też podziwiam zdolne rączki Ewy)
OdpowiedzUsuńWidziałam już u Ewy poduchy z jeżami :) Tyle baletnic na raz !
OdpowiedzUsuńPrzepiękne hafciki!! Najsłodszy chyba ten jeżyk baletnica:))
OdpowiedzUsuńA te poduszki to po prostu mistrzostwo!
This is so wonderful.
OdpowiedzUsuńGrit from Germany
O jakie rewelacyjne te podusie!! Gdybym takie miała, to tańczyłabym z radości jak te baletnice :)))
OdpowiedzUsuńożesz! przepiękne!
OdpowiedzUsuńMoje ukochane baletnice ... w Twoim wykonaniu wyglądają tak lekko i świeżo i te pastelowe kolory . Od kiedy ujrzałam u Cię baletnicę jeża jestem w niej zakochana. Wszystkie na podusiach prezentują się bardzo okazale ;-)
OdpowiedzUsuńśliczne hafciki, a poduszka Antka ciekawie uszyta ;-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście cuda! Prawdziwy talent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
CZARODZIEJKI!!!:)))
OdpowiedzUsuńTe podusie...rzeczywiście rozkoszne :):):)
OdpowiedzUsuńJa też tak nie potrafię...:(
Pozdrawiam cieplutko...
a własnie oglądałam je dzisiaj na Jej blogu. Cudne!
OdpowiedzUsuńjeżykowa baletnica mnie załatwiła, leżę i szlocham do monitora... chcę taką! ale najpierw się uśmiechałam ;) cudne wszystkie!
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że można tak "oprawić" haft.
OdpowiedzUsuńCałość daje naprawdę wyjątkowy efekt. Wasze poduszki są bardzo oryginalne i... piękne. Takie "przytulaśne".
zapraszam po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Zachwycające!!!!!!!... nic ująć nic dodać...pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniała oprawa dla wspaniałych hafcików :D CUDO!! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJak oglądam takie piękne rzeczy, to wpadam w kompleksy:))
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz.
Bardzo serdecznie pozdrawiam.
Cudne poduszki z przepięknymi haftami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
podusia dla antka mnie rozłozyła totalnie- przecudna!!
OdpowiedzUsuńNiesamowite te poduszeczki! Ewa ma wielki talent!
OdpowiedzUsuńŚliczne i słodkie. Super pomysł na prezent dla świeżo upieczonych rodziców.
OdpowiedzUsuńPięknie haftujesz,jak ja nie lubię kolorowych haftów,tak u Ciebie podobają mi się wszystkie!Masz gust i pięknie dobierasz kolory!Pieknie są Twoje dzieła!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)