Odpoczywałam, pracowałam, wyjeżdżałam, opiekowałam się, robiłam przetwory, martwiłam się, spałam, czekałam, rozbijałam namiot, tęskniłam, śmiałam się, płakałam. Ot, życie.
Kilka tematycznych migawek tego stanu rzeczy:)
Pozdrawiam Was, stęskniłam się ♥
Cudna drobnica, sówki i kurczaki przeurocze :)
OdpowiedzUsuńSówki mi się też bardzo spodobały, są jeszcze 3 inne wzory, kto wie, może się pojawią:)
UsuńTak, Aniu :) Życie z całym bogactwem olśnień, zachwytów, szczęścia, nadziei, ale też smutku, żalu, tęsknoty, obaw... Życzę Ci, by tych ostatnich doznań było jak najmniej, a sobie życzę, żebyś do szeregu życiowych czynności zawsze mogła dopisać: blogowałam :)
OdpowiedzUsuńHafciki wspaniałe. Drobiażdżki, które tak lubię :)
Oj, Aniu, jeszcze żeby dobre wyłapywać, cieszyć się a złe zapominać, nie rozpamiętywać, nie przejmować się, nie szukać dziury w całym, żeby szklanka do połowy pełna itp.:)
UsuńGdy zaczynam oglądać się wstecz, przypominam sobie zabawę Polianny :) Skutkuje :) Nauczyłam się cieszyć drobnymi rzeczami, każdą minutką życia :) Nie zawracać sobie głowy przeszłością ani nie martwić się na zapas przyszłością :) Postaraj się... szkoda, że jestem daleko :)
UsuńŻałuję..♥
UsuńDobrze, że jesteś :) Ślicznie wyeksponowałaś pysznogłówkę :)
OdpowiedzUsuńSama się wyeksponowała, zarosły mi z tojeścią wszystko. I co mam z tym zrobić?;) Niby fajnie się eksponują, ale jak przekwitnie to dopiero bidnie wygląda;)
UsuńŚliczne hafciki! Ogród kwitnie oszałamiająco.
OdpowiedzUsuńSamych radosnych chwil!
Dziękuję, Aniu:)
UsuńJak zawsze Twoje hafciki mnie zachwycają a te sówki są przesłodkie :) pozdrawiam jeszcze wakacyjnie Basia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basiu. Sówki też mnie zauroczyły, są jeszcze 3 wzorki z tej serii:)
UsuńWitaj :) Igiełką tworzysz same cudeńka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJakie śliczności jak zawsze jestem zauroczona.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Iwonko:)
Usuńsowy i samochody wymiękają :-))
OdpowiedzUsuńDzięki, Marta:)
UsuńHafciki prześliczne ! A migawki z ogródka są cudowne !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nie mogę się tym moim ogródkiem nacieszyć:)
Usuńhafty jak zwykle tak piękne, że nie dopatrzyłabym się żadnych gorszych dni:)
OdpowiedzUsuńBo to zaległości zaległe z najzaleglejszych;)
UsuńI ja zatęskniłam! Hafty - cudne! :)) A poza tym ... jak to robisz że Twoje bukietowe takie piękne??? Moje biedniutkie, ledwie kwitną ... Mam nadzieję, że wróciłaś na dobre :))
OdpowiedzUsuńAnia, tę ze zdjęcia kupiłam malutką w zeszłym roku, w sklepie internetowym:) Przyszła śliczna, zdrowa sadzonka która w tym roku jest okazałym krzewem z pieknymi kwiatami. Sklepu nie polecam, bo w tym roku zamówiłam kolejną i przyszło jakieś chuchro;) Ale może ruszy w przyszłym, zobaczymy. Mam jeszcze jedną, już kilkuletnią, też pięknie kwitnie. Generalnie ja z nimi nic nie robię, sadził mój mąż, podsypal coś ziemi, kwaśniejszej bodajże (ale może coś mylę) i sobie rośnie. Ma tam dużo slońca i dużo miejsca, chyba jej pasuje:)
UsuńPozdrawiam, Aniu:)
Piękne i słodki te hafciki:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńStęskniłam się za Twoimi haftami :-)
OdpowiedzUsuńUściski :-*
Oj, dzięki:) ♥
UsuńA najważniejsze, że jesteś z powrotem! Hafciki jak zawsze urocze.:)
OdpowiedzUsuńZarówno prace jak i kwiaty w ogrodzie przeurocze:))
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam
Dzięki, Jutka, pozdrawiam:)
UsuńPiekne hafciki. Przepiekne kwiaty-uwielbiam wszystkie bez wyjatku:)
OdpowiedzUsuńOj, ja też, bez końca chodzę, oglądam, wącham i robię zdjęcia:)
UsuńŻycie i jeszcze tyle cudownych rzeczy zrobiłaś...dajesz Kochana radę ;-)
OdpowiedzUsuńPodbudowałaś mnie:))
UsuńPrzepiękne hafciki :) a kurka po prostu cudowna :) Przyroda też niczego sobie dla takich widoków warto żyć :)
OdpowiedzUsuńTak, cieszę się tym pięknym latem jak mało kiedy:)
UsuńPrzesłodkie te obrazki:)
OdpowiedzUsuń:) Takie lubię najbardziej, ale i do kuchni coś zrobię;)
UsuńI do tego wszystkiego sporo haftowałaś:) Miło Cię znów odwiedzić, bo jak zwykle jest tu co podziwiać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam, może coś jeszcze pokażę;)
UsuńCudne hafciki, a ogród zachwycający :)
OdpowiedzUsuń♥
UsuńPiękne, piękne, to Twoje hafty! Z tego i z poprzednich postów. No i ogród. Cudo. Też chcę takie kwiaty. Miejsce mam, ale czasu nie, co mnie czasem dołuje, bo otoczenie mojego domu nie wygląda dobrze. Może za jakiś czas będzie z tym lepiej.
OdpowiedzUsuńPytałaś wczoraj o zupę dyniową. Dzisiaj szukałam jeszcze raz przepisu i nie znalazłam :/. Sama gotowałam dzisiaj zupę z dyni. Zrobiłam tak jak pamiętałam: pokroiłam dynię, ziemniaki i cebulę. Cebulę zeszkliłam na patelni, dodałam curry, potem dynię i ziemniaki. Chwilę podusiłam. Dodałam wszystko do bulionu. Posoliłam i zaczęłam gotować.Dodałam curry, imbiru i pieprzu. Potem zmiksowałam. Do tego zrobiłam malutkie grzaneczki z chleba. Chyba trochę gorsza mi wyszła, ale i tak mi smakowała :)
Albo zaczynam lepiej gotować albo smak mi się zmienił :P
Pozdrawiam
Spróbuję, toż czas dyni nadchodzi:) Dziękuję, robiłam podobnie, może po prostu jeszcze mocniej doprawię:)
UsuńŚliczne hafciki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
DECU Style
Pozdrawiam:)
UsuńPiękne to życie :))
OdpowiedzUsuń:))
UsuńCudne cudeńka :), porobiłaś sporo, a hortensje wspaniałe!!! Fajnie, że już jesteś :*.
OdpowiedzUsuńBuziak:)
UsuńFajnie Aniu, że wróciłaś! :) Hafciki śliczne jak zawsze!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aga:)
UsuńMiło Cie znowu słyszeć....Jak zwykle Twoje hafty są cudne....Zdjęcia z ogrodu super.....Buziaki pa....
OdpowiedzUsuńPozdrowienia, Ulu:)
UsuńŻycie, ale jakże wspaniałe pomimo wielu trudności , życzę samych wspaniałych chwil choć czasem myślę, że i te trudniejsze też potrzebne, pozdrawiam , aaaaaaaa hafciki cudo oczywiście:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Justynko i też życzę dobrych chwil:)
UsuńDobrze , że już jesteś :))) Podziwiam ...podziwiam nieustająco ;-) Garść buziaków i uściski , będzie dobrze ;-)
OdpowiedzUsuńśliczne prace i śliczne zdjęcia czuje że będę tu częściej
OdpowiedzUsuńZapraszam, bardzo zapraszam:)
UsuńWitaj Aniu! :))
OdpowiedzUsuńWitaj ♥
UsuńJakie słodkie hafty!
OdpowiedzUsuńPiękne wykonanie;)Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńSame cudowności!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Olga:)
Usuńi ogród i prace są świetne!
OdpowiedzUsuńDziękuję, do ogrodu trochę się poczuwam;) Hafty, no cóż, to zasługa schematów:) Pozdrawiam:)
Usuńdobrze,że wracasz ;O) hafciki są jak zawsze urocze ;0). Ja może tez się zabiorę do roboty innej niż sprzątanie po wakacjach ?
OdpowiedzUsuńOj, dla mnie te wakacje robótkowo bardzo leniwe:) Buziak, Kinga:)
UsuńUwielbiam kaczuszkę Suzie :) a i samochody genialne, tak jak i cała reszta :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż lubię tę kaczuszkę:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWracasz z mocnym uderzeniem :P Mi najbardziej się podobają - samochodziki <3 potem, kotek <3 a ogród... <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńDzięki:) Pozdrawiam:)
UsuńŚliczniutkie hafciki zwłaszcza sówka i samochodziki :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu zaglądałam do Ciebie ...ale widząc tak piękny ogród już wiem co porabiałaś :)
OdpowiedzUsuńŻyć to nie tylko jeść - więc wspaniale przeżyłaś ten czas bez internetu, a hafty co by nie pisał to i tak trzeba je posiadać [ tak jak ja ] i wtedy widać ich piękno , są cudowne [ właśnie jestem na etapie oprawiania co nie których Twoich haftów] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuń