Dziś przedstawiam Wam tylko herbatniki, choć dwa pozostałe obrazki też już się kończą, ale muszę trochę prace dawkować bo ostatnio coś mi mało ich przybywa i jeszcze o mnie zapomnicie;)
Pozdrawiam Was moim "dniomatkowym" prezentem. Ze mną to jednak nie ma kłopotu - ładny kwiatek albo sadzonka i problem prezentu z głowy:))
Herbatniki wyglądają bardzo smakowicie :) Kwiatuszki cudne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jakie słodkie to ciasteczko. A kwiatki piękne.
OdpowiedzUsuńhahaha...sliczne,jak prawdziwe, do schrupania;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo tak :))) Ze mną też - dostałam czekoladę w słoiku ;))))
OdpowiedzUsuńHerbatnik UROCZY! W sam raz piecuchowy ♥
Bo Ty słodkie dziewczę jesteś:)
Usuńsłodkie herbatniki!A prezent jak dla mnie też mógłby być, ponieważ kwiaty cięte to według mnie marnotrawstwo:)
OdpowiedzUsuńJa lubię, choć tych z ogrodu nie tykam:)
UsuńSmakowite ;)
OdpowiedzUsuńsuper te herbatniki!
OdpowiedzUsuńOj nie dość ,ze super , to jeszcze moje, moje będą, A projekt już w realizacji, zleciłam niestety komuś innemu, bo m. nie ma czasu a ja już mało cierpliwa jestem choć walczę z tym walczę jak mogę. mam nadzieję,ze twój niespodzianek równie przypadnie ci do gustu, Kinga
OdpowiedzUsuńCo by to nie było, Kinga, spod Twoich rąk, na pewno przypadnie:)
UsuńHerbatniki są świetne,a kwiatek niech tak pięknie kwitnie jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńJak nie zapomnę podlewać, będzie dobrze;)
UsuńHerbatniki jak żywe:)))))do schrupania:))))a kwiatka to sobie nie zapominaj podlewac bo ten wyjątkowo to lubi i jeszcze do tego zasilanie:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale super, zanim weszłam na twojego bloga, na miniaturce myślałam, że to zdjęcie :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają jak prawdziwe, aż chciałoby się chrupać :))
OdpowiedzUsuńale smakowite herbatniki :)
OdpowiedzUsuńAniu do Piecuchowa będą w sam raz takie herbatnikowe łakocie - mniam!!!!:-)
OdpowiedzUsuńCzekamy na kolejne dwa hafty. I nie zapomnimy o Tobie, nie bój się:-) W końcu kiedyś nadejdzie sezon jesień/zima i znowu nadgonisz:P
Teraz też haftuję każdą wolną chwilę, tylko tych chwil jakby mniej:)
Usuńciasteczka bardzo,bardzo apetyczne...
OdpowiedzUsuńbardzo smakowity hafcik...ja przed chwilką właśnie skończyłam jeść swoje herbatniczki:))))
OdpowiedzUsuńPrzesyłam słodkie pozdrowienia:)
Genialne te herbatniczki ,jak prawdziwe ;))Kwiaty piękne :)
OdpowiedzUsuńAleż piękna i apetyczna praca:)Cudowna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękny hafcik! Herbatniczki do schrupania!!! Jak w końcu ogarnę się z robieniem przepiśników to z pewnością uśmiechnę się o wzorek:))
OdpowiedzUsuńJak tylko będziesz miała na nie ochotę daj znać, wyślę:)
UsuńWow, herbatniki jak "żywe" ! Mega słodko się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńHafcik rewelacyjny, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAniu, w Twoim wydaniu haft jest śliczny, uroczy i słodki! Jestem zachwycona! Serdeczności! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zapraszam częściej:)
UsuńSmakowity hafcik...mniam do herbatki :)
OdpowiedzUsuńśliczny prezent i ładna pergola. Ja i moje rodzeństwo też nie mamy problemu z prezentami dla mamy..też kupujemy ładne roślinki do ogrodu i to najlepszy prezent. Mama zadowolona, my też, a potem jeszcze oczy można nacieszyć. :)
Na pergoli przede wszystkim była ładna róża, niestety zima w tym roku obeszła się z nią mało łaskawie, zostały jakieś resztki tylko:(
UsuńHerbatniki jak żywe ...cudne te Twoje hafty :)))A co do prezentu to najważniejszy ,że z serca.Pozdrawiam cieplutko Ewa:)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te herbatniki - aż zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńja tu kiedyś zaglądnęłam i myślałam, ze to jakiś obrazek z neta, a to wyhaftowane herbatniki! jak prawdziwe:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny hafcik!!!
OdpowiedzUsuńślicznie herbatniczki wyszły ..
OdpowiedzUsuńSmacznie wyszły:)aż ślinkę łykam:)
OdpowiedzUsuńSuper są! Mniam! ;o)
OdpowiedzUsuńech... piękne te Twoje hafty :)))
OdpowiedzUsuńPozazdrościć!!!!!
Herbatniki tak realnie wyglądają, że ma się ochotę je schrupać :)
OdpowiedzUsuń