Jeżeli któraś nie haftuje, a podoba się jej bardzo i marzy o podarowaniu komuś bliskiemu (lub sobie) pod choinkę haftowanego obrazka i jeżeli to ma być u mnie to już ostatni dzwonek, dziewczynki, zapraszam:)
A moje nietypowe potrzeby to:
- mała herbaciarka, lub pudełeczko na drobiazgi ozdobione decupage z Audrey Hepburn (edit: ustalone z tynką)
- mitenki fioletowe (ciemniejszy fiolet) dla 9-latki
- wianek świąteczny z materiału (chętnie w formie warkocza)
-notes dla 9-latki (chętnie w materiałowej oprawie) edit: zarezerwowany notes scrapowy
Z bardziej dowolnych:
- ozdoby świąteczne w głębokiej czerwieni i z motywami świątecznymi (poduszka, serwetka, tildy czy co tam potraficie) (edit:bombki i dzwonki szydełkowe zarezerwowała Dusia, skrzat Pixie - tildowa mama)
Kochane, w zależności od Waszych potrzeb myślę, że będę w stanie zrealizować 2-3 wymianki.
Jeżeli się któraś skusi, zapraszam na maila:
blue-anna@gazeta.pl
Żeby nie było tylko tak ogłoszeniowo, pooglądajcie parę zdjęć:)
L- jak Lenka
W- jak Wiktoria
ptaszki ulubione:)
troszkę szydełkowych drobiazgów:)
Robiąc żołędzie korzystałam z tutka Piegowatej, nieco zmieniając końcówkę wzoru i wklejając czapeczkę na klej:)
Aniu , kiedy Ty to wszystko robisz? śliczności, a literka L odjazdowa pozdrawiam Dusia [ już piszę ]
OdpowiedzUsuńNie jem, nie piję a chodzę i szyję;) tfu..haftuję:))
UsuńTo prawie jak ja , ale masz lepszy finisz [ wiadomo co młodość to młodość]
Usuńhahaha, licytować się na wiek nie będziemy, ale pamiętaj, to że mam w miarę małe dziecko, nie znaczy że nie mam dużego;))
UsuńŚliczności po prostu! A żołędzie - cudo!
OdpowiedzUsuńDziś czekam na nowe kolory włóczek i zaczynam je testować od żołędzi;)
UsuńCudowna ptaszyna ostatnio ich dużo na blogach a co jedna to piękniejsza :)
OdpowiedzUsuńptaszki, kotki, domki, to zawsze miłe wzorki:)
Usuńśliczne kotki :)))
OdpowiedzUsuńi świetne żołędzie :)
dziękuję:)
UsuńJa się nie dziwię, że każdy chce mieć coś wyhaftowanego przez Ciebie :)))) Pochwal się włóczkowymi zakupami i efektami! :) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńAga, kupiłam dropsa;))))
UsuńTo czekam na to co z nich powstanie :)))
UsuńOj, pierwsze próby ciężkie;)
UsuńCuda prawdziwe, no ale ja też głównie wyszywam i twoich marzeń nie spełnię...:)
OdpowiedzUsuńJuż nie raz miałam ochotę wymienić się z haftującą dziewczyną, kiedyś to zrealizuję:))
UsuńAch, jakie te Twoje prace są piękne ! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Dziękuję bardzo, Twoje też lubię:)
UsuńŚliczne prace, niestety ja twoich wymagań nie umiem spełnić, bo też niteczkowa jestem:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:-)
Umówimy się latem na jakieś nasionka;)
UsuńDzięki, Justynko:)
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki i szydełkowe drobiazgi. A ja czasu nie mam na robótki, bo wciąż za jesienią się uganiam, na grzyby biegam, pomalowane zbocza gór podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPowiem tylko jedno słowo: "zazdroszczę":))
UsuńEch cudne te literki... :)
OdpowiedzUsuńOd dzisiaj Aniu zaczynam wcielać w życie Twoja zasadę : nie chodzę, nie piję a szyję ...kurcze jak mogłam o niej zapomniec a to takie proste ....:))))Buziaki
Ewo, to jeść nie wolno, chodzić można;) Ale rozumiem Twoje wyparcie, ja lubię jeść:)
UsuńPiękne hafty i serduszka, ale w tych żołędziach to ja się po prostu zakochałam! Cudne, naprawdę cudne!!! :)
OdpowiedzUsuńUrocze drobiazgi, fakt:)
UsuńPtaszki ulubione :) A żołędzie są bajeczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewelinko, ptaszki mi się z Tobą kojarzą:)
UsuńŻołędzie mnie rozwaliły piękne.
OdpowiedzUsuńLuluu, a ile zabawy z córką;) Spróbujcie:)
Usuńtaki mam zamiar tylko szydełko wcięło :(
UsuńNo fakt, szydełka mają to do siebie:)
UsuńMnie podbiły żołędzie i serduszka, są takie urocze :))) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŻołędzie rewelacyjne!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, też mnie zauroczyły:)
UsuńKoteczki najśliczniejsze ! I szydełkowe cudne cudeńka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Beatko:)
Usuńszydełkowy szał widzę, a mi się podoba niezmiernie. ;o)
OdpowiedzUsuńNo zdradzam trochę krzyżyki, zdradzam;)
UsuńA dla Ciebie, kochana już finiszuję, najgorzej dotrzeć na pocztę ale w ciągu paru dni na pewno mi się uda:)
Piękne prace, a w szczególności ptaszki i żołędzie!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle same śliczności u Ciebie Aniu. Jeśli mogę podpatrzę żołędzie. Czeka mnie dobrych 8 godzin w samochodzie i choć większość trasy pokonam jako kierowca to te wolne chwile w sam raz są by szydełko wziąć do ręki. Odpisałam na Twój komentarz na moim blogu :). Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńUla, żołędzie sama podpatrywałam, chyba wolno;) 8 godzin powiadasz, a gdzie się wybierasz?;)
UsuńKociaki sympatyczne, ale te ptaszki - cudne:)))
OdpowiedzUsuńDzięęki;)
UsuńKociaki fantastyczne, jak wszystkie Twoje hafciki. Aniu, czerwoną, niedużą serwetkę akurat zaczęłam robić, jak ją skończę, może być Twoja, prześlij mi swój adres.
OdpowiedzUsuń:))))))))))))))) Bo wiesz, że lubię Twoje "szydełko"
Usuńsame śliczności :) a kociaki słodziutkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńWszystkie hafty prześliczne, żołędzie wyjątkowo pomysłowe, super blog, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę, zapraszam:)
Usuńto mówisz, że nie jesz i nie pijesz???? :))))))))
OdpowiedzUsuństąd tyle wspaniałych haftów:)))
Tinka, tylko mówię;))) Uwielbiam jeść:))
UsuńSliczne literki! Serduszka mnie urzekly:)
OdpowiedzUsuń