Dziś kolorowo, z przewagą czerwieni. Lubię czerwień i chyba w ogóle lubię kolory, bo zaczyna się u mnie w domu robić coraz bardziej pstrokato;) Ale intensywne kolory ładują mnie energetycznie, choć trochę..
Mały hafcik z przeznaczeniem na kosmetyczkę.
I małe podkładki, które trochę ubarwiły mi jesień:
Uściski!
Anna
śliczny hafcik i podkladeczki takie "żywe" ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńśliczne prace....
OdpowiedzUsuńa hafcik jest przeuroczy
Polubiłam takie proste hafciki:)
Usuńhafcik cudny...ale podkładki i żołędzie są przepiękne i te kolory...oczu nie mogę oderwać:-)
OdpowiedzUsuńWiem, że nie są doskonałe, ale rzeczywiście kolorki to rekompensują;)
Usuńpiękne prace :)
OdpowiedzUsuńSame śliczności...ten malutki hafcik jest cudny. A kolorków nigdy dość.....szczególnie jesienią :)
OdpowiedzUsuńDlatego szykuję się na te długie, ciemne wieczory;)
Usuńja również uwielbiam czerwony:)! Piękny haft:).
OdpowiedzUsuńSuper:) Mi czerwień nigdy się nie nudzi:)
UsuńCudny hafcik i piękne podkładeczki:)
OdpowiedzUsuńDzięki, Aniu:)
UsuńSłodki haft i wesołe podkładki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te podkładki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńBardzo ładny hafcik, pozostałe dekoracje pozwolą naładować akumulatory pozytywną energią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Naprawdę na mnie działają, a o to niełatwo;)
UsuńKolorów nigdy za wiele:) wszyscy tylko na biało stroja domy a przecież jest tyle barw wokół nas:)
OdpowiedzUsuńJak oglądam zdjęcia to wszystko mi się podoba, i na biało i na szaro, ale też w kolorach. I chyba kolory wygrywają:)
UsuńAniu, pięknie dziś u Ciebie! Ja też kocham kolory i to wszystkie, bez wyjatku. Kiedy ktoś pyta mnie, jaki jest mój ulubiony, to zawsze mam kłopot z odpowiedzią :D Bo to zależy w czym, w jakim zestawieniu, w jakich odcieniach... Podkładka bardzo mi się podoba, a hafcik, to już wiadomo! Moja ukochana V.E.
OdpowiedzUsuńNo ja od lat mam problem z czernią (choć podobno to nie kolor;) Nie noszę, nie lubię, nie otaczam się.
UsuńMasz rację im więcej kolorów tym jesteśmy bardziej pozytywnie nastawieni [humor nam wtedy dopisuje] podkładki super [jeszcze chwila nie nie będziesz potrzebowała nas do wymianek ,a to już nie dobrze ha ha , hafcik słodki pozdrawiam Dusia]
OdpowiedzUsuńHihi, Dusia, na razie nie zamierzam rozwijać się szydełkowo, więc spokojnie, zabawa trwa:)
UsuńHafcik przepiękny ale mnie urzekły żołędzie - genialne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agnieszko, widzę,że każdy znajduje coś dla siebie:)
UsuńŚliczny haft! Idealny na kosmetyczkę.
OdpowiedzUsuńNa podręczne hafciarskie szpargałki;)
UsuńAniu obrazek przepiękny jak zwykle a podkładki mają ciekawy kształt i kolor, śliczne
OdpowiedzUsuńSuper, pozdrawiam!
Dziękuję Aniu, super, że wróciłaś z koszyczkami:)
Usuńurzekły mnie żołedzie:-))) słodkie! fajny wzór na podkładkę- pewnie też coś wiekszego wyszłoby ciekawie.
OdpowiedzUsuńLampiony ze szklanek już zrobione- dzięki za podpowiedź, sama o tym nie pomyśłałam!
serdeczne
aj, aj, żeby nie było - linka do żołędzi wrzucałam w poprzednim wpisie;)
UsuńPodkładkowy wzór ma w oryginale chyba jeszcze dwa okrążenia i jest kuchenną łapką:)
Super, że się na coś przydałam;) Fajne jest to że możemy się dzielić swoimi pomysłami, ja w sobotę robiłam z córką wianuszki z liści;) Pozdrawiam:)
Pięknie pokazałaś Swoje prace :-)
OdpowiedzUsuńsłodki hafcik, taki dziewczęcy :)
OdpowiedzUsuńpodkładki SUPER...wraz z czerwoną serwetą i tymi pastelowymi żołędziami tworzą przepiękną dekorację!
:)
pozdrawiam
Dziękuję, tak właśnie ostatnio ozdobiłam stół:)
UsuńKolory cudownie jesienne. Haft jest śliczny. W sam raz na kosmetyczkę lub saszetkę na akcesoria narciarskie. Podkładki idealne na jesień pod kubeczek z herbatką lub kawką. Super pomysł z tymi żołędziami. :)
OdpowiedzUsuńKijki to się nie zmieszczą ale igiełki już tak;))
UsuńPodkładki - o tak, nie wiem jak ja mogłam dotąd pić kawę bez szydełkowej podkładki:))
Jak zawsze ślicznosci pozdrawiam pa
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik i śliczniutkie podkładki :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny hafcik!!! Przecudne podkładki!!!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
Dziękuję Doniu, uściskuję:)
Usuńcuda pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Paula:)
Usuńuwielbiam Twoje hafty, wzdycham do nich cichutko za każdym razem, gdy pokazujesz nam coś nowego- tak piękne, staranne, z taką miłością są tworzone:)
OdpowiedzUsuńMadelinka, zamiast wzdychać trzeba się na wymiankę zgłosić;)
UsuńDziękuję za miłe słowa:)
A jak ty zaczynasz szaleć z tym szydełkiem, nowe zamiłowanie rośnie? Bo wyszły podkładki ci cudownie, a czerwonym energetyzuję się i ja ;O)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się takie małe szydełkowanie, na nic większego na razie się nie skuszę:)
UsuńMasz rację! Kolory dodają energii, też tak lubię :)) Hafcik przepiękny! Już nie mogę się doczekać widoku kosmetyczki z tym cudem. Podkładki urocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Będzie piękna, oczywiście nie ja będę szyła;))
Usuńuroczy hafcik, mam nadzieję, że kosmetyczkę też zobaczymy :) żołędzie są genialne! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pokażę, te nie moje dzieło:))
Usuńhaft jest ślicszny i taki energetyczny:) podkładki urocze:)
OdpowiedzUsuńdzięęękuję:)
UsuńCudowny zazdroszczę właścicielce kosmetyczki :) zaraziłaś mnie żołędziami :)
OdpowiedzUsuńTo ja, to ja, ja będę tą właścicielką:)))
UsuńAle, Lu, nie mów że byś sobie takiej nie machnęła, z Twoimi możliwościami, hafcik masz jak w banku, tylko słowo;)
:) czasu mi teraz brakuję i zaczynam szydełko ale kiedyś na pewno ;) czekam na efekt końcowy
UsuńHafcik super taki w stylu lat 20-tych, 30-tych, jednym słowem słodkie retro:))) Fajnie, że lubisz kolory. Moda na szarość i monochromatyzm mnie nie przekonuje :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJak oglądam zdjęcia to wszystkie stylizacje są takie piękne, że wszystko mi się podoba i te szarości też.Ale jak patrzę np. na poduchę z czerwienią to od razu przybywa mi energii;))
UsuńAno właśnie, stylizacje to jedno a życie to drugie :)))
Usuńśliczny wzorek, leży u mnie w teczce do wyhaftowania:))))
OdpowiedzUsuńU mnie też sterta "tego rodzaju":)
UsuńŚlicznie wygląda hafcik w czerwieni, to jednak wyjątkowy kolor, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo prawda, uściskuję:)
UsuńBardzo lubię czerwony haft , Twój wygląda prześlicznie :) Podkładki też cudne , świetnie dobrałaś kolorki .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dziękuję za mile słowa:)
UsuńCudowny jest ten hafcik!! W ogóle całe seria jest świetna:)
OdpowiedzUsuńKwiatuszki słodkie!
Tak, bardzo delikatny i świetnie się wyszywa)
UsuńWyszło bardzo , bardzo energetycznie :)) tak naładowana pozytywną energią zmykam do obowiązków ... ściskam serdecznie ;-)
OdpowiedzUsuńOj, dziewczyno, masz co robić, co?;) Są jakieś chwile na szycie?
UsuńSuper hafcik :) No i podkładeczki Aniu rewelacyjne!!! I żołedzie kolorowe :)))) Pięknie u Ciebie na stole :))) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńPodkładki Aga to właśnie nowa włóczka, strasznie się rozdziela, ale jakoś to ujarzmiam powoli:)
UsuńHaft rewelacyjny. Przepięknie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:))
Usuńkochana jak zawsze same slicznosci
OdpowiedzUsuńDzięki, Beatko:)
Usuńi ja Aniu czerwienie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńAch, ślicznie u Ciebie ... zresztą u Ciebie zawsze jest ślicznie i kolorowo !
Cieplutko pozdrawiam !
Dziękuję, Beatka:)
UsuńSame cudeńka i śliczności :)
OdpowiedzUsuńBuziak:))
UsuńSzczęka mi opadła jak zobaczyłam żołędzie... :) Pięknie wykonane :)
OdpowiedzUsuńAle piękne kolory....
OdpowiedzUsuńśliczny hafcik i cudne serwetki:)
OdpowiedzUsuń