Nie przestałam jednak haftować, choć powstawanie pracy jest znacznie wolniejsze. Jak obrazek tworzę na przykład przez tydzień, to szydełkiem machnę w tym czasie kilka podkładek, girland i szydełkowych gwiazdek na choinkę. Powolne haftowanie zaczyna mnie zniechęcać, przyznaję... Ale może to tylko przejściowe:)
Dziś pokażę i kurki w pastelach (pamiętacie kurki w czerwieni?) i kotki (zgodnie z zamówieniem suszące się na sznurku:) i biscornu (mimo, że nie wygląda - bardzo czasochłonny wzór) i patchworkowego ślimaka i pieska miłego w zawieszce.
Miłego oglądania:)
Ale cudne! A kot w biustonoszu wymiata.:)) Wzorek kur bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńKot w biustonoszu śmieszny, ciekawa jestem przeznaczenia;)
UsuńWszystkie hafciki są prześliczne, chyba najbardziej sympatyczny jest piesek, tak ładnie dobrałaś kolory, że nawet widać, jaka to rasa. Jeżeli chodzi o dobór kordonka, to zależy od modelu. Do techniki filet dobre są miękkie, lekko skręcone, wtedy ładnie wypełniają krateczki. Do koronki lepsze są sztywniejsze, cienkie, mocniej i równiej skręcone. Przed zamówieniem w pasmanerii internetowej dobrze jest obejrzeć w sklepie ten gatunek. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńIwonko, dziękuję za rady, ale ja rzadko bywam w sklepach innych niż osiedlowy spożywczy (a tam inne filety):)) Tej techniki jeszcze nie opanowałam, choć, tak, przymierzam się i wtedy zwrócę się o pomoc w doborze kordonka. Na razie robię gwiazdki na choinkę z Muzy, ale jakaś za cienka mi się ta nitka wydaje, albo szydełko za duże mam..
UsuńA kolory do pieska sama dobierałam, fakt:))
A Iwonko, jeszcze pytanie - krochmal w sprayu do usztywniania będzie ok, czy raczej sporządzić samodzielnie?
UsuńAniu filet, to najprostsza technika, bo tylko krateczki. Nie używałam krochmalu w sprayu, więc nie mam zdania, stosuję wodę z ługą, której też nie trzeba gotować, a potem napinając na mokro każdy ciekawszy szczegół wzoru eksponuję.
UsuńSuper, dziękuję za krochmalowe wyjaśnienia:)
UsuńJak zwykle zachwycasz swoimi pracami. I bardzo Cię proszę, nie zniechęcaj się powolnym haftowaniem :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
Buziak:)
UsuńMam nadzieję, że to tylko chwilowe zniechęcenie do krzyżyków i przejdzie niczym katar;)
OdpowiedzUsuńKociaki są fenomenalne! I kury - świetne!
Pozdrawiam!
Ale leczyć, czy nie?;)
UsuńPrzecudne hafty, jesteś niesamowita, podoba mi się WSZYSTKO :)))
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za miłe słowa:)
UsuńDać sobie czas i ochota wróci:))
OdpowiedzUsuńPiękne prace!
Pozdrawiam ciepluto:)
cieplutko!
OdpowiedzUsuńja chyba będę się leczyć ;)))
U mnie znalazłoby się kilka powodów (do leczenia);)
UsuńKocie pranie - z humorkiem !!! Piesio śliczny i kurki też :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ula:)
UsuńPrace są wspaniałe - tworzysz piękne rzeczy nie zniechęcaj się :)
OdpowiedzUsuńile hafcików :) piękne
OdpowiedzUsuńDzięki, Karolina:)
UsuńDorodny Aniu ten zwierzyniec ;)
OdpowiedzUsuńKot na drugiej foto jest odlotowy- prawie jak mój Edek :)
Dziergaj, dziergaj i pokaż co zrobiłaś .
Pozdrawiam Marta.
Fajnego masz kota:)) A bielizna też taka w szafce? (upsss;)
Usuńhafty piekn3. a mweetji szydelka sluzenchetnie rada i oomica pisz smialo!
OdpowiedzUsuńNie do końca zrozumiałam;) ale będę pisać śmiało:) Pewnie już wkrótce:)
Usuńprzecudne .. pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDzięki, pozdrawiam, Paula:)
UsuńTe kocie hafciki bardzo mi się podobają :))) Zresztą wszystkie są śliczne, no i w ogóle sporo tego zrobiłaś! Haftowanie tak ma, że na efekt trzeba długo i mozolnie pracować, też mam czasami dosyć... robię sobie przerwy na inne zajęcia, teraz zabieram się za druty!
OdpowiedzUsuńNo jak się ma tyle talentów to można. Ja jestem dobra tylko w haftowaniu;)
Usuńale sliczności :)
OdpowiedzUsuńoj sporo hafcików powstało...to dlatego masz chwilowy brak zapału,który na pewno przyjdzie,gdy odpoczniesz trochę od xxx.Dlatego moim zdaniem zajmij się przez jakiś czas szydełkiem ,aby odpocząć od xxx...
OdpowiedzUsuńMoże i masz rację, odpoczynek na wszystko jest dobry;)
UsuńFajne , a naj, naj kotki:)
OdpowiedzUsuńtez lubię kotki:)
UsuńBardzo pracowicie u Ciebie, a hafciki milusie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Danielo:)
UsuńCudne! Pierwszy kociak skradł moje ♥ :)))
OdpowiedzUsuńEwelino, robiłam go drugi raz, jak odpocznę od wzoru mogę Ci zrobić, daj znać czy chcesz. Bo niektórym wystarcza miłość na odległość;)
Usuńprzepiękne, a pierwszy kot wygląda jakby był wypukły - cudo!
OdpowiedzUsuńTaki puchaty..To efekt mieszania kolorów, nawet w jednym krzyżyku bywają dwa kolory.
UsuńChyba Cię zmartwię, że to zniechęcenie może być trwałe... jak tak miałam - jestem hafciarką - przez wiele lat był tylko haft richelieu, potem hardanger, a potem szydełko i cała reszta... teraz od wielkiego dzwonu coś wyszyję, dosłownie raz do roku i za każdym razem jest mi trudno dokończyć pracę :-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Obym tylko, Olu pozostała w jakimś rękodziele;)
UsuńNie przestawaj haftować bo hafty wychodzą Ci piekne :)
OdpowiedzUsuńPrześwietne te obrazki, takie słodkie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńHaft jest cholernie czasochłonny, to prawda, ale dla takich efektów jak prezentowane tu przez Ciebie warto ten czas poświęcać:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam z tym problemów, ale teraz chyba jakiś kryzys..
UsuńKociaki rządzą!! są super a co do pracochłonności oj wiem ona czasem potrafi zniechęcić do zrobienia danej rzeczy. Pozdrawiam ciepło Sylwia
OdpowiedzUsuńWszystkie prace wykonywane ręcznie zajmują czas, ale xxx to chyba wyjątkowo;)
UsuńAneczko... cudne kociambry...
OdpowiedzUsuńjesteś mistrzynią krzyżyków
pozdrawiam cieplutko
Koty zawsze się obronią;) Pozdrawiam, Joasiu:)
UsuńAnulka, magiczne są te Twoje hafty i jestes w tym mistrzynią swiata.
OdpowiedzUsuńNormalnie mnie dowartościowujesz jak nikt:))
UsuńKocio w biustonoszu cudeńko! Błagam, nie zniechęcaj się! :))))))))))))
OdpowiedzUsuńMało asertywna jestem, więc jeszcze kilka takich błagań i wracam;))
UsuńWspaniałe prace pozdrawiam pa
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńKoty wymiatają:))))cudne:))zresztą wszystkie hafciki śliczne:))kurki w kratkę słodkie:)))masz rację,że szydełkiem szybciej.ale nie tak pięknie jak haftem:))
OdpowiedzUsuńWiesz co, Bożenko, masz rację. Uwielbiam szydełkowe rzeczy, ale misterny haft jest jednak poza konkurencją;)
UsuńCudne hafciki, zwierzyniec uroczy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Małgosiu:)
UsuńOj tak Aniu, szydełko jest bardzo wciągające :) Ale nie rezygnuj z haftowania, bo Twoje obrazki są cudne! Zawsze można odpocząć i wrócić do robótki :) Zresztą z większymi projektami szydełkowymi właśnie tak mam... :) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńPewnie z większymi projektami szydełkowymi też długo się schodzi, mały kwadracik zrobić szybko nie sztuka..
UsuńKociaki rządzą! Są świetne i na pewno bardzo pracochłonne! Aniu, Ty jesteś mistrzynią xxx więc zniechęcenie na pewno jest chwilowe. Szydełko będzie dobrą odskocznią.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu. Ale przyznaj, że fajnie znać więcej technik:)
UsuńUrocze hafciki! Kotki pochodzą z mojej ulubionej serii :) Kurkom też uroku nie można odmówić
OdpowiedzUsuńTak, lubię i koty i całą serię Margaret Sherry. Do pokazania mam jeszcze jednego rudzielca:)
Usuńjejciu, kotki są przesłodkie, no ten w staniczku to już w ogóle jak na wczasach ...!
OdpowiedzUsuńDobrze mu, nie?;) Kot to się zawsze wpakuje w jakieś ciekawe miejsce:)
UsuńMój faworyt - kot w hamako-staniku :D Świetny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A co ma sobie taki stanik wisieć bezczynnie;))
UsuńZanik zapału jest chwilowy i pewnie każda hafciarka przez to przechodziła;))
OdpowiedzUsuńPrzerwa na rzecz szydełka,drutów i wracasz ze zdwojona mocą. Twoje Hafciki są cudowne! Podobają mi się kurki... świetne;))
Pozdrawiam.
Przynajmniej z kurkami w miarę szybko się schodzi, a miłe dla oka;) Mam nadzieję, że to przejściowy kryzys:)
Usuńgenialne, dla kociar ;o) kot nr 1 taki napierzony ;o)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię motywy kota w hafcie, jest tyle śmiesznych i miłych dla oka wzorów:)
UsuńAch, Ty kokietko jedna!To ma być wolne powstawanie haftów, tak?! Natrzaskałaś tego co niemiara! A wszystkie hafciki urocze :)
OdpowiedzUsuńNo natrzaskałam, ale i tak się zeszło;))
UsuńOniemiałam , są odlotowe, a Ty piszesz , nie pisz , nie jedz i w ogóle haftuj, haftuj pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusia, ale ja LUBIĘ jeść;))
UsuńTwoje xxx są cudne po prostu!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję:))
UsuńAle śliczności, jestem pod wrażeniem!!! Hafciki przecudne, a te z kotkami po prostu mnie zauroczyły!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
miło mi że tak Ci się podobają:))
UsuńKoty są cudaśne i piesek też i kurki i słowem wszystko mi się u Ciebie podoba :))) W hafcie jesteś mistrzynią świata , więc nie ma mowy abyś przestała na rzecz szydełka , z cieplutkimi pozdrowieniami ;-)
OdpowiedzUsuńMoże i mi to nie grozi, zobaczymy:)
UsuńKocie pranie jest obłędnie piękne :)))
OdpowiedzUsuńObłędne są Twoje kiciusie:) Wiem, że szydełko wciąga, bo szybko widać efekty pracy, ale Twoje hafty są tak cudne i inspirujące , że nie możesz nas ich pozbawiać!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńDołączam się do błagań koleżanek, nie przestawaj haftować :D pokazujesz same cudeńka, kotek w biustonoszu jest extra! :)
OdpowiedzUsuńTrochę odpocznę, ale cóż robić w długie zimowe wieczory, pewnie będę haftować:))
UsuńDziękuję za udział w moim candy. Za dwa dni zapraszam po wyniki :). Kotki są świetne. Najlepszy też w biustonoszu i z majteczkami w kropeczki :).
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńWyprane kotki mnie rozbrajają :)
OdpowiedzUsuń;))
UsuńŚwietne wzory! Wykonanie bezbłędne :) Czy byłaby szansa na schematy?
OdpowiedzUsuńOczywiście, napisz maila które chcesz. blue-anna@gazeta.pl
UsuńKotki bieliźniane super:)))
OdpowiedzUsuńdzięki:))
UsuńCo jeden hafcik to ładniejszy !!!
OdpowiedzUsuńTe hafty sa genialne,zwłaszcza kocurek :) :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Elu:)
Usuńwiem, że się powtarzam ale KOCHAM TWOJE KRZYŻYKI ;o)) a kociaki po prostu mnie rozwalają ;o))))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z tego Twojego kochania:)
UsuńŚliczne są te hafciki ale piesek na podusi i biskornu bardzo mi się podobają :)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję, Violu:)
UsuńKot w staniku i obok czerwone gacie bardzo mnie rozbawił :)Cudowne
OdpowiedzUsuń;)
Usuńslicznie wyszły te hafciki
OdpowiedzUsuńkociaki szczególnie urocze i zabawne
Dziękuję:)
UsuńWow! A dotąd sądziłam, że haft krzyżykowy wcale mi się nie podoba! ....muszę chyba zmienić zdanie....;)
OdpowiedzUsuńHa! Mi się podobał zawsze i nigdy nie przestał;)
Usuń