Bo idzie wiosna, bo pracy w ogrodzie dużo, bardzo dużo. Bo kupiłam sobie nowe książki, które zamierzam przeczytać. Bo jestem zmęczona przesileniem wiosennym, albo i nie tym. Bo tracę cierpliwość i za bardzo wybucham. Bo budzę się zmęczona. Dlatego zwalniam z robótkami, bo muszę znaleźć czas na całą resztę. Oczywiście zaglądajcie, bo mam sporo zaległych prac do pokazania, więc pojawiać się i zaglądać do Was będę:)
A u Was energii przypływ czy spadek?
poduszka - igielnik i zawieszka (może do nożyczek)
Magduś - dla Ciebie oczywiście nie zwalniam;)
Beatka, Agnieszka - gotowe wszystko, postaram się w tym tygodniu dotrzeć na pocztę, zawsze mam z tym problem;)
Ania - jeszcze nie gotowe, drukarka w naprawie, nie mam wydrukowanego wzoru kuraka, muszę czekać.
Paula-nie odzywasz się, na razie więc pracę wstrzymałam.
Cudne te Twoje krzyżyki Aniu, a u mnie duży przypływ energii :D
OdpowiedzUsuńGorące pozdrowienia ♥
O, to super:) Pozdrawiam:)
UsuńTaki odpoczynek od robótek jest czasami jak najbardziej wskazany. Zwłaszcza, że nie samym rękodziełem człowiek żyje.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :-)
Tylko najgorzej zrezygnować z czegoś co się lubi:)
UsuńOj...to samo i u mnie. Od kilku dni łapki moje nie trzymały igły. Na działce rekreacyjnej prace ruszyły, synek coraz więcej uwagi wymaga, dzień niby dłuższy a krótszy zatem robótki w kąt... :(
OdpowiedzUsuńIgielnik V.Enginger szalenie mi się podoba i kiedyś też taki sobie sprawię :)
Ja też zawsze sobie obiecuję, co to sobie nie zrobię;)
UsuńMam ten wzorek w planach, bo bardzo urokliwy jest. Śliczne Twoje hafciki Aniu - niezmiennie. Życzę porządnego wiosennego kopa :) Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńDziękuję, przydałby się, niestety dziś za oknem deszcz..
UsuńTwoje prace jak zawsze śliczne :)
OdpowiedzUsuńa to, że pracy więcej...oj znam to i ja :)
z energią różnie...raz spadek a raz mega-power ;) nie wiadomo o co chodzi ;p
pozdrawiam!
Kotłuje się, bo w marcu jak w garncu;)
Usuń:):):), zawieszka na maszynie już wisi, a poduszeczkę to przy sobie trzymam, gdy poza stołem szycie się odbywa cieszy moje oko i dzieci, bo już nie znajdują szpilek w poduszkach ;). Cudne są!!!
OdpowiedzUsuńJa mam jedną igłę;), operowanie kilkoma sztukami szpilek wydaje mi się niemożliwe, jak nic zaraz by komuś wlazły w tyłek;))
UsuńZ energią na wiosnę to różnie bywa, ale w piękną pogodę nie chce się siedzieć w domu. Poduszeczka i zawieszka świetna zwłaszcza dla krawcowej:)
OdpowiedzUsuńNo taki motyw z premedytacją wybrałam;))
Usuńprześliczne hafty ;) mam nadzieję, że wiosenne słoneczko przywróci ci siły i doda energii...
OdpowiedzUsuńserdeczne pozdrowienia!
Oby znów zaświeciło i rozgrzało trochę tę zimnicę..
UsuńUrocze są te prace, mimo że nieduże , to jednak coś w nich jest . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoduszeczka też do najmniejszych nie należy. Zresztą ostatnio lubię drobiazgi, przynajmniej nie robią się miesiącami:)
UsuńAniu , święta racja ogród wzywa , a wiosną wiadomo jest najwięcej pacy , hafty jak zawsze po mistrzowsku wykonane pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńNajgorzej, że siadają mi kolana (stawy chyba), trochę mnie martwi, że to już..
UsuńPiękne hafciki. Bardzo mi się podobają takie drobne wzory,mam ochotę spróbować xxx. Cz możesz zdradzić skąd bierzesz wzory ?
OdpowiedzUsuńGazetki, miłe koleżanki.. Pisz jak czegoś potrzebujesz:)
UsuńSlicznosci! :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńcuda :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten hafcik z maszyną. Dla mnie nadejście wiosny jest zawsze szokiem po leniwej zimie i znoszę tą zmianę źle. Delikatnie mówiąc wiosna nie należy do moich ulubionych pór roku :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze nie mogę się wiosny doczekać i bardzo, bardzo ją lubię, zwłaszcza słoneczną, ciepłą i kwitnącą:)
Usuńbardzo mi się podoba ten motyw:)jak będę miała swój kącik do szycia to z pewnością sobie takie zawieszki wyhaftuję:)))a ja ,czytam książki-Tajemnica Znachorki i teraz drugą część Zniknięcie Znachorki Sabine Ebert:)świetna,wczoraj czytałam do 3 w nocy a dziś od 7 rano:))nie idzie się oderwać:))pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńNo to niezła jesteś, nocka zarwana;)
UsuńJa ostatnio miałam taki czas, że kompletnie na nic nie miałam czasu. siły ani ochoty. Na szczęście to już minęło :)
OdpowiedzUsuńA Twoje hafciki sa prześliczne :)
U mnie najgorzej z wiecznym zmęczeniem..
UsuńHafciki śliczne! U mnie kiedy świeci słonko, to i przypływ energii, a gdy pogoda pod psem, to szkoda gadać :)
OdpowiedzUsuńTo ma wielki wpływ, fakt. Dlatego zawsze zaczynam dzień od prognozy pogody;))
UsuńCudowne hafciki, Anuś! U mnie też spadek aktywności. Wręcz pikowanie w dół. A kości i stawy nie radzą sobie z huśtawką pogodową :) Nic na siłę, przyjdzie czas, że będzie energia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
Moje kości i stawy też w rozsypce:( Przekonałam się o tym po sobotnich pracach w ogrodzie..
UsuńBardzo mi się podoba motyw maszyny do szycia, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUroczy, myślę, że trafia w gust głównie szyjącym:)
UsuńPrzepiękna maszyna!
OdpowiedzUsuńOj, nie tylko Ty zwalniasz.
OdpowiedzUsuńŚliczny motyw i kolorki na tym kompleciku.
Pozdrawiam. Ola.
Dziękuję:)
UsuńCudowny komplecik ) przesłodki :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńLubię wiosnę, bo ciepła i słońca coraz więcej. Jednak nigdy nie mam takich spadków energii jak teraz;)
OdpowiedzUsuńPiekne hafty, ta maszyna jest niesamowita:)
Ja też lubię, uwielbiam wręcz. Żebym jeszcze ja tak budziła się do życia;)
UsuńPiękna praca, misternie wykonana:)
OdpowiedzUsuńcuda! :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńcudowne są ...a przesilenie wiosenne mi też daje się we znaki...sił kochana Ci życzę:-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, Anetko, pozdrawiam ♥
Usuńdla szyjących igielników nigdy dość!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Em
Pewnie:) A ja bardzo lubię je robić:))
UsuńŚlicznie tu u Ciebie:) wszystko jest super:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńAle super wzór!! W sam raz dla mnie:)
OdpowiedzUsuńHihi, a dla mnie nie a też mi się podoba:))
UsuńU mnie to przeziębienie i nos czerwony :(Maszyna robi wrażenie-PIĘKNA!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Lu. I zdrowiej!
UsuńTaki igielnik to skarb. Pieknie sie prezentuje. U mnie też spadek formy...
OdpowiedzUsuńBędzie lepiej. Pozdrawiam:)
UsuńPrace jak zawsze godne pochwalenia.Ja obecnie trochę przyspieszyłam,aż się sama sobie dziwię,bo zwykle też wiosną miałam dość robótkowania
OdpowiedzUsuńRównowaga musi być, jakby tak wszyscy przysiedli.. ;)
UsuńKrásné.
OdpowiedzUsuńIVA
Piękne wzorki ja z tej serii to tylko nożyczki mam wyhaftowane pozdrawiam ciepło Marii
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSłoneczka w duszy i pogodzie . W ogrodzie powolutku ,się nie przemęczaj - ciesz się innymi zajęciami :-) Ja mam przymusowe spacerki z synusiem i odpoczywam od szycia troszkę i bardziej wtedy je doceniam - bo przyznam szczerze że jak szyję dużo to jakoś tak nie cieszy i dusza się rwie do czego innego ... prze serdecznie pozdrawiam ;-))) ano i hafciki zachwycają oczywiście i jeszcze tematycznie szyciowe to już bajka jak dla mnie !!!
OdpowiedzUsuńNo ja nie mogę za bardzo pomalutku, bo ogród za duży na powolne prace;)
UsuńO matuchno jaki cudny krawiecki wzorek do mojej pracowni....Super....Pa....
OdpowiedzUsuńAniu jesteś niesamowita!!
OdpowiedzUsuńPrzerwa, czy zwolnienie tempa na pewno Ci się przyda i wyjdzie na dobre... :) Trzymaj się cieplutko! :)))
Tak myślę, czasami trzeba odpocząć:)
UsuńCudowne robotki :))) Z jednej strony cieplejsze, sloneczne dni powinny budzic w nas chec dzialania, a tutaj jak na zlosc czesto mamy spadek formy ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie
No właśnie, a robota czeka;)
UsuńCudne poprostu te zawieszki, naparstek powalający :) Aż chce się w pracowni wieszać !
OdpowiedzUsuńSuperowe;)muszę pomyśleć nad swoimi zawieszkami;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo tam myśleć, trzeba je zrobić;))
UsuńWzorek miło mi się kojarzy z banerkiem fejsbukowej grupy Haft krzyżykowy 2 :)
OdpowiedzUsuńA nie znam grupy, pewnie zajrzę:)
UsuńJaki cudowny wzór :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powrotu energii, u mnie falami ;) słońce daje mi siłę :)
Dziękuję:)
UsuńWitam, zajrzałam- zachwyciłam się- znieruchomiałam w podziwie. Te wiśnie.. doskonałe. Marzenie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, zapraszam:)
UsuńAniu, niezmiennie piękne hafty. U mnie huśtawka energetyczna - zależy jaki aspekt życia na mnie oddziałuje :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, to tak działa, żadne tam przesilenie;)
Usuńu mnie to już wogle spadek sił wszelakich brak checi na coś a trza w końcu tworzyc ... cuda stworzyłas pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńrewelacyjne cudenka! :)
OdpowiedzUsuńCuuudne hafciki :) Czasami trzeba trochę zwolnić tempo ,bo na siłę to nic nie wychodzi :) Przynajmniej ja tak mam :)
OdpowiedzUsuńoj, skąd ja to znam ...
OdpowiedzUsuńna wstecznym calutki marzec ,,jechałam,, Do niczego byłam !!!
Jedyna pociecha, że nie byłam w tym osamotniona ! Jakaś deprecha wiosenna mnie dopadła, ale już jest lepiej, już po malusiu do żywych wracam ! Spokoju, wypoczynku kochana życzę !
Chwil dla siebie :)
Cieplutko pozdrawiam !